Wiosna - w końcu nadeszła upragniona wiosna. Zaczęło robić się zielono i od razu wróciła chęć do życia. W kwietniu musiałam poświęcić szkole trochę więcej uwagi niż zazwyczaj (egzaminy gimnazjalne), więc niestety nie był to aż tak efektywny okres, ale wszystko udało się nadrobić później.
Lato - WAKACJE! Bardzo miło wspominam ten czas i były to chyba moje najlepsze wakacje do tej pory. Codzienne długie wędrówki, oglądanie zachodów słońca, wyprawy rowerowe i odkrywanie nowych miejsc - czego chcieć więcej?
Jesień - nowa szkoła i nowe obowiązki - wniosek? Znowu brak czasu i to tak, że aż nie bardzo mam nawet o czym tu napisać. Szkoła, szkoła i szkoła, dlatego wrzucam lekko mroczne i ciemne zdjęcia dla upamiętnienia tego tragicznego okresu.
Zima - w grudniu na szczęście zrobiło się trochę luźniej i mogłam powrócić do moich rutynowych zajęć. Do tego przerwa świąteczna, którą wykorzystałam jak tylko mogłam i w nowy rok weszłam z bardzo pozytywnym nastawieniem :) Wam również życzę samych sukcesów i wspaniale spełnionych chwil - powodzenia!